Wagi stosujemy w przemyśle mięsnym od samej hodowli po sprzedaż na stoisku mięsnym i aby opowiedzieć całość może pójdźmy tą drogą.
Początek tej opowieści rozpoczyna się w chlewie, kurniku, bądź oborze z której zwierzęta trafiają do transportu oraz sprzedaży. Dla przejrzystości rozliczeń, skup obwoźny lub stacjonarny odbywa się na wagach inwentarzowych, zarówno stacjonarnych jak i instalowanych na samochodach. Należy pamiętać aby wagi które do tego służą były legalizowane, gdyż większość wag instalowanych na samochodach, takiej legalizacji nie ma gdyż po prostu nie ważą tak dokładnie jak powinny.
Dostarczony towar po przejściu przez najmniej wesołą część tej historii zostaje transportowany na hakach i przechodzi do dalszej odsprzedaży przez wagi kolejkowe tak zwane dla półtusz. Urządzenia te mogą być proste i po prostu ważyć, ale możemy je wyposażyć w zapis danych, bądź ich wysyłką i samą sprzedaż archiwizować, aby uniknąć pomyłek przy ręcznym dodawaniu przez tak zwanego Józka. Wszystko to rzecz gustu.
Po podzieleniu na elementy właściwe, tzw. porcjowanie mamy gotowe kawałki danych mięs, które lądują bądź do sprzedaży bądź do dalszej konfekcji. Tutaj ciężko polecić jest jakieś rozwiązanie ale z reguły stosowane są wagi stacjonarne od takich 3kg gdy pakujemy towar w małe pojemniki, przez wagi 60-150 kg gdy mięso lądoje do skrzynek, po wagi najazdowe gdy jest transportowane dalej wózkami. Oczywiście wszystkie wagi w zakładach mięsnych powinny być z stali nierdzewnej. Po pierwsze, bo wagi te są niemiłosiernie atakowane ciągle wodą. Pod dugie dla samej higieny. Po trzecie, bo wagi standardowe rozpadną się w tych warunkach szybciej niż nam się wydaje przy ich zakupie.
Oczywiście przy przetwórstwie mięsnym wag używa się jeszcze na magazynach, przy przyprawach, mieszarkach, zbiornikach i gdzie nam się jeszcze zachce lub zajdzie taka potrzeba.
Poporcjowane mięso czasami dla zwiększenia wydajności transportowane jest taśmociągami gdzie również można zainstalować wagi dynamiczne. Mają one kilka zastosowań do których możemy je wykorzystać. Możemy odrzucać towar z niepoprawną masą, możemy naklejać automatycznie etykiety oraz możemy wykorzystać je do kontroli towarów paczkowanych.
Zakładamy, że nasza droa dobiega końca. Mamy gotowe produkty od kiełbas po golonka. Teraz towar wyjeżdża z naszej fabryki. Oczywiście tutaj również musimy produkt zważyć, aby bezpośrednio rozliczyć się z kupującym.